Czlowiek, to brzmi dumnie.

 Homo sapiens znaczy czlowiek,  istota inteligentna.  Odróżniająca dobro od zla. Istota która wniosla w życie planety pojęcie  nauki, kultury i szlachetności. Dumnie brzmi istnienie istoty "czlowiek wynalazca", "czlowiek twórca". Kieruje pojęciami biologicznymi, odkrywa kosmos i sens istnienia czlowieka.  W sumie na naszej planecie żyje dziesiatki tysiecy istnień zwierzęcych, Czlowiek wśród nich jest jedyną inteligentną istotą.

Nie chcę pisać historii o czlowieku. Temat rzeka czasem więcej smutku niż radości, czy dumy.
 Chcę sie na trochę zatrzymać przy  jego dzialalnosci  - innej, niż ta z której jesteśmy tak dumni.
Poniżej, jak wygląda lista najwiekszych tragedii ludzkosci spowodowanyych przez czlowieka.

 Rewolta An Lushana

"Największą potwornością wszystkich czasów była Rewolta i Wojna Domowa An Lushana" – pisał Pinker i wskazywał na wydarzenie, o którym w Polsce wiemy niewiele. Był to bunt, który przeciw panującej w Chinach dynastii Tang, podniósł jeden z dworskich generałów. Walki rozpoczęły się w 755 roku i trwały przez osiem lat. W czasie wojny zginęło lub zmarło 36 milionów ludzi. Było to 2/3 całej ludności potężnego mocarstwa i prawie 20 proc. całej ludności świata. Gdyby konflikt podobnych rozmiarów rozegrał się w XX wieku, oznaczałoby to, że wojna domowa pochłonie znaczną część ludności Chin. Liczba ofiar wyniosłaby 429 milionów.

 Podboje Mongołów

W XIII wieku doszło do serii inwazji i podbojów, za którymi stali Mongołowie. Rozpoczął je Czyngis-Chan, a kontynuowali jego następcy. Imperium, które zbudowali, było krótkotrwałe, ale ogromne. Rozciągało się od Pacyfiku aż do Morza Czarnego. Mongołowie byli bezwględni i nie cofali się przed żadnym okrucieństwem. Masowe mordy były dla nich zwyczajną bronią i użytecznym narzędziem osiągania własnych celów.
Podboje Mongołów pochłonęły 40 milionów istnień ludzkich. W wieku XX oznaczałoby to 278 milionów ofiar.

Arabscy łowcy niewolników

Czarni Afrykanie byli łapani przede wszystkim na zachodzie kontynentu i w tzw. Rogu Afryki. Z czasem też w jego południowo-wschodniej części. Szacuje się, że ofiarą arabskich łowców niewolników padło 19 milionów ludzi. W XX-wiecznej skali ofiar byłyby 132 miliony.

Timur Chromy

Na liście były już rzezie urządzane przez Temudżyna. Musi znaleźć się też miejsce dla Timura – założyciela dynastii Timurydów, który w wieku XIV i XV podbił sporą część Azji Środkowej, a także terytoria dzisiejszego Iranu, Iraku oraz Zakaukazie. Walczył ze Złotą Ordą, Osmanami, Mamelukami, złupił Indie i planował podbić Chiny. Nazywano go "Zdobywcą Świata", a toczone przez niego wojny trwały niemal nieustannie przez 35 lat. Jego ambicje i toczone przez niego wojny pochłonęły 17 milionów ofiar. W skali XX-wiecznej byłoby to 100 milionów zabitych i zmarłych na skutek głodu.

Zagłada Indian

Sumę zgonów związanych z przybyciem Europejczyków szacuje się na mniej więcej 20 mln. Oznacza to, że zginęła niemal połowa mieszkańców dwóch kontynentów. Pinker po przyłożeniu XX-wiecznej skali podaje liczbę 92 milionów ofiar.

Atlantyccy handlarze niewolników

Plantacje, które powstawały w tym Nowym Świecie, niemal od samego początku wymagały ogromnej liczby rąk do pracy. Anglicy kolonizujący Amerykę Północną początkowo znajdowali je przede wszystkim w sąsiedniej, okupowanej przez stulecia Irlandii oraz na ulicach własnych miast. Pierwszymi niewolnikami – choć w teorii nazywano ich "czasowymi służącymi" - byli tam bowiem właśnie irlandzcy katolicy oraz "nadprogramowe" dzieci, których w tej epoce nie brakowało. Dopiero gdy to przestało wystarczać, rozejrzano się za nowym, tańszym źródłem darmowej siły roboczej i z Afryki przez Atlantyk popłynęły miliony ludzi. Wielu z nich zginęło w podróży. Jeszcze więcej znalazło swój koniec na plantacjach, gdzie gospodarskie zwierzęta ceniono wyżej niż ludzi. Liczbę ofiar tego procederu szacuje się na 18 mln. W skali "stulecia wojen" oznaczałoby to 82 miliony ofiar.

II wojna światowa

A skoro o "stuleciu wojen" mowa, to dopiero na 9. miejscu znalazło się pierwsze wydarzenie z XX wieku. II wojna światowa według liczb zaprezentowanych przez White'a i Pinkera, bo tu szacunki są różne i trwają niekończące się kłótnie, pochłonęła 55 milionów ludzkich istnień. Konflikt, który trwał od 1939 do 1945 roku był zresztą najtragiczniejszym epizodem w historii ludzkości, jeżeli tylko porzucić skale i procenty. II wojna światowa pochłonęła 55 milionów istnień.

A przecież  nawet kościól palil na stosie, napadal i zabijal w wojnach krzyżowych... .......

...

Steven Pinker pisząc swoją książkę starał się udowodnić, że historia ludzkości jest marszem ku dobru, a wielkie eksplozje zła zdarzają się coraz rzadziej i jest przekonujący. Jednak to wcale nie musi oznaczać, że Pinker ma rację. 

Ja nie wierzę a wlasciwie chce wierzyć, ale się obawiam.. To prawda, że na świecie jest najwieksza przerwa miedzy wojnami,  w Europie najdluższa w historii kontynetu - pokojowy stan, ale jeśli zauważymy jaka broń powstala po 2-giej wojnie światowej i po tym jak Trump odcina Amerykę od Europy,  skóra na czlowieku cierpnie.

Nuklearne pociski na ukrytych w oceanach okrętach, w kosmosie i wyrzutnie rakietowe w ziemi.
Zeby rozbic nasza planetę w strzępy a nawet tylko częściowo,  wystarczy jedna pomyłka i kilka godzin.  Nawet jesli to wszystko nie zostanie użyte, to koszta utrzymania swiatowej broni przekraczają nasze potrzeby cywilnego zycia.

W calym opisie nie wspominam slowem o  codziennym kryminale, konkretnie o setkach tysięcy morderstw na świecie. Czlowiek próbuje.... wytrwale...ale ....  Czy  slowo CZLOWIEK - brzmi dumnie dla każdego z nas ??..............


 

Komentarze

Anonimowy pisze…
Lista jest długa. Że przypomnę ludobójstwo Czerwonych Khmerów oraz Palestyńczyków. Człowiek to najgłupsza istota na Ziemi. Krzywdzi, niszczy, podcina gałąź na której siedzi... Właśnie duma go gubi!
Czekam na następne wpisy. Pozdrawiam.
ReflexTM pisze…
Niestety. Glupota, zawiść, nienawiść, chciwość.
Dzięki za komentarz.


Anonimowy pisze…
Niestety “czlowiek” nie brzmi dumnie....zwlaszcza jak ten bliski czlowiek zawodzi, zadaje bol i upokarza.